środa, 30 marca 2016

1 75910 Porsche 918 Spyder - recenzja + speed build


Porsche 918 Spyder to zaprezentowany w 2010 roku model sportowego samochodu Porsche jako następca Carrera GT. Auto wyprodukowano w liczbie 918 sztuk. Porsche prezentując nowy model samochodu nie było przekonane czy koncepcyjny pojazd trafi do produkcji. Niemiecki producent uzależniał tę decyzję od ilości zamówień złożonych na auto. Warte niemal 1 mln euro Porsche było jednym z najdroższych modeli, jaki kiedykolwiek opuścił mury fabryki. Sportowy samochód zasilany jest przez dwa elektryczne motory oraz spalinowy silnik V8, które dbają o dostarczenie mocy niemal 900 KM (!). Ekologiczne jednostki napędzające niezależnie obie osie auta, są w stanie wygenerować łącznie 210 KM. Dzięki temu napędzany na wszystkie koła samochód o łącznej mocy 887 KM emituje tylko 70 g CO2/100 km, a przyspieszenie od 0 do "setki" zajmuje mu tylko 2,6 s. Tutaj możecie pooglądać samochód - dane techniczne, filmy, zdjęcia itp. 

No cóż, można pomarzyć. Mój egzemplarz kosztował nieco ponad 60 zł, więc tylko troszkę miej niż oryginał. Zestaw 75910 Porsche 918 Spyder należy do zapoczątkowanej w 2015 roku serii Speed Champions, w skład której wchodzi aktualnie 14 zestawów. Wielokrotnie widziałem niektóre z tych zestawów na sklepowych półkach, jednak omijałem je kierując się do Technic i Star Wars. Po którymś z kolei oglądaniu różnych pudełek wziąłem do ręki te ze Speed Champions i doszedłem do wniosku, że całkiem zgrabnie to wszystko wygląda. Chcąc przekonać się na własne oczy jak seria się prezentuje zdecydowałem się na zakup jednego z najtańszych zestawów. 

Pudełko i zawartość
Budowa i gotowy model
Podsumowanie

Seria: Speed Champions
Rok: 2015
Numer: 75910
Elementów: 151 (BL 153)
Minifigurki: 1
Cena za jeden element: 0,46zł
Waga modelu: 108 g
Waga zestawu (pudełko z zawartością): 197 g
Model alternatywny: nie
Cena: £12.99 / $14.99 / 14.99€ / 69,99 zł (od 38 zł na BL)

Spis części:

Pudełko i zawartość


Pudełko o wymiarach 19 cm x 14 cm x 6 cm i wadze 197 gram prezentuje się bardzo ładnie. Front ozdobiony jest dużym zdjęciem gotowego autka na tle toru wyścigowego. W tle widać też element zestawu w postaci flagi oznaczającej finisz wyścigu. Znalazło się tu też miejsce na logo Lego, serii Speed Champions oraz Porsche. W prawym górnym rogu widzimy główkę minifigurki w niebieskim kasku - element charakterystyczny dla kolekcji. 

Tył pudełka został podzielony na pięć części. W trzech z nich widzimy zdjęcia modelu to zbliżenie, to przekraczający linię mety czy minifigurkę zmieniającą opony. W pozostałych fragmentach znajdujemy lolo Lego oraz zdjęcie oryginalnego samochodu wraz z logiem Porsche i podstawowymi danymi technicznymi. 

Tradycyjnie na jednym z z dłuższych bokach kartonika zaprezentowano figurkę w skali 1:1. 








Otwarte pudełko jest zapełnione niemal w całości. W środku znajdujemy:
  • instrukcję,
  • arkusik z naklejkami
  • 3 woreczki z częściami
Warto zwrócić uwagę, że w dwóch z trzech woreczków transportowane jest głównie powietrze. Przez to woreczki bardzo opornie wychodzą z pudełka (można zobaczyć to na filmie).




























75910 to kolejny zestaw, w którym dostajemy instrukcję zgiętą w pół (co mnie doprowadza do szału). Naprawdę nie byłoby wielkim problemem dopasować ją wymiarem do pudełka (jest centymetr za długa).



Instrukcja to zszywana książeczka składająca się z 24 bardzo delikatnych kartek. Na 48 stronach poza procesem budowy, który składa się z 38 kroków, znalazło się miejsce na dwie reklamy serii Speed Champions oraz na spis elementów. Oczywiście przy tej wielkości zestawu nie możemy spodziewać się jakieś problematyki w konstrukcji pojazdu.








W zestawie brak nowych elementów lub części w nowych kolorach. Jedynie minifgurka jest unikatowa - występuje tylko w tym zestawie.

15 14 13

Tors jest unikatowy, natomiast nogi występują w jeszcze jednym zestawie.


Budowa i gotowy model


Proces budowy to trzydzieści osiem kroków, które nie są niczym wymagającym. Drobne wyzwanie to jak zwykle naklejki i elementy 1x1, które lubią wypadać mi z paluchów. Dzieciakom pójdzie zdecydowanie lepiej niż mnie.

Pierwsze kroki budowy to ten element przypominający fragment linii mety z chorągiewką. Zagorzałym fanem sportów motorowych nie jestem, ale jestem się w stanie założyć, że flaga z czarno-białą szachownicą, którą wymachuje sędzia na zakończenie wyścigu jest dwustronna. Ta z Lego w tym zestawie niestety nie. TLG przygotowało 15 naklejek dla tego modelu (co jest niezłym wynikiem), lecz zabrakło im pary na zrobienie drugiej naklejki z szachownicą...

Dalszy proces budowy zaprezentowany jest na filmie.


Jeżeli film Ci się podobał to zostaw kciuk w górę i zasubskrybuj. Dzięki.

Gotowy model wygląda bardzo, ale to bardzo ładnie. Potrzebowałbym może drobną chwilę namysłu, żeby wskazać co jest pierwowzorem dla tego modelu.

Elementy zapasowe






















Gotowy model














Podsumowanie


Gotowe autko jest śliczne. Utrzymane w szarej kolorystyce z kilkoma czerwonymi wstawkami. Szkoda, że Lego nie postarało się zrobić bardziej opływowej szybki dla tego modelu. Przy tylu ładnie odwzorowanych zaokrągleniach "kanciastość" szyby po prostu razi. Naklejek jest dużo i robią robotę. Dzięki nim mamy namiastkę reflektorów, wlotów powietrza, złącz do ładowania silników elektrycznych, kolektora wydechowego i loga Porsche. Jedynym mankamentem w moim modelu to zbyt opornie kręcące się tylne koło, ale to kwestia zbyt ciasnego pina na którym koło jest zamocowane. 

Mnie osobiście do zabawy autko się nie przyda (nie bawi mnie "wrum"), ale dla dzieciaków, dla których tak po prawdzie skierowana jest zabawka, powinna być bawialna. 

Wszystkie zdjęcia w wysokiej rozdzielczości na flickr

Plusy
+ bardzo ładny model
+ unikatowa figurka
+ naklejki
+ dużo części zapasowych

Minusy
- zgięta na pół instrukcja
- brak dodatkowej naklejki na flagę







wtorek, 29 marca 2016

3 42046 + 42047 Model B: Extreme Police Racer - recenzja + speed build


Zgodnie z zapowiedziami przemyconymi w recenzjach modeli podstawowych z zestawów 42046 Getaway Racer oraz 42047 Police Interceptor przedstawiam model alternatywny, który można zmontować z części z tych dwóch pojazdów. Niestety aby złożyć Extreme Police Racer niezbędne jest zakupienie wyżej wspomnianych zestawów. 

Tym razem pominę opisy opakowań zestawów (zrobiłem to przy okazji wcześniejszych recenzji), ich zawartości itp. Jeżeli kogoś z was to interesuje to w pierwszym zdaniu tej notki znajdują się linki do właściwych artykułów. 

Pojazd noszący miano Extreme Police Racer powstały z około 80% części 42046 i 42047 mierzy sobie około 27 cm długości, 10 cm szerokości, 7,5 cm wysokości i waży 327 gram. Jest on konstrukcyjnie bardziej złożony niż modele podstawowe, jednak nadal nie jest to nic skomplikowanego i dzieciaki powinny go złożyć z palcem w tym tam. Instrukcja dostępna jest jedynie w wersji elektronicznej (do ściągnięcia tutaj) liczy sobie 84 strony, na których w 88 krokach przedstawiono proces budowy. 


Zbudowany model prezentuje się moim zdaniem brzydko. Otóż miszmasz kolorów jest za duży - tu limonkowe felgi, tu złote, tu czarne panele z płomieniami obok barwy i napisy policyjne. Śmiem twierdzić, że TLG nie poszłoby z torbami dodając do zestawu kilka dodatkowych naklejek - choćby takich, które zamieniłyby płomienie w jakieś barwy zbliżone do policyjnych. Tym bardziej, że złożenie tego pojazdu wymaga zrywania i przyklejania naklejek na nowo. 

Przyznać muszę, że oglądając rewersy pudełek pojazd ten całkowicie mnie odrzucał. Teraz, po zbudowaniu samochodu nieco zmieniłem zdanie. Fakt, że kolory nadal mi nie pasują, jednak bryła pościgowca jest całkiem przyjemna, zwarta i solidna.  Samochód wygląda na prawdę bojowo i ekstremalnie.



Podwójny napęd Pull Back jest naprawdę potężny. Samochodzik zasuwa jak szalony. Trzeba uważać, żeby nie zrobić komuś krzywdy i nie zniszczyć klocków - uderzenie w coś twardego może się skończyć uszkodzeniem elementów przodu pojazdu. Dzięki tej podwójnej sile wodospadu bawialność pojazdu jest ekstremalnie wysoka - wyścigi, skoki, rozbijanie przeszkód (jakichś bardziej kruchych). Nisko umieszczony środek ciężkości, szerokość modelu dają mu rewelacyjne przyspieszenie i przyczepność (koła nie buksują nawet na śliskich powierzchniach).



Podobać się też może dbałość o szczegóły - mamy tu przedni spojler, coś a'la kokpit, rury wydechowe, a nawet światła stopu.

Plusem też jest stabilność pościgowca. Testowałem go w różnych skokach i nie przewrócił się ani razu. Jedyne wywrotki zdarzyły się przy zderzeniach z meblami przy dużej prędkości.



Przy okazji tego modelu nie zabrakło mankamentów. Jednym z nich jest otwierająca się maska pojazdu - dotykając kierownicy podnosimy przednie panele (te z płomieniami). Innym z nich jest dziwny montaż kół pierwszej osi - opony i felgi ocierają o wystające piny. Środkowa oś trzyma się tylko w napędzie Pull Back, bez żadnego wzmocnienia i jest bardzo niestabilna.





Koniec końców model okazał się dużo lepszy niż początkowo myślałem. Przymykając oko na kolorystykę i naklejki uważam, że warto go zbudować.

Plusy
+ wyważenie i stabilność
+ moc podwójnego napędu
+ ciekawa bryła
+ ciekawe szczegóły

Minusy
- potrzeba zakupu dwóch zestawów, żeby zbudować ten pojazd
- instrukcja online
- kolorystyka i brak dodatkowych naklejek







poniedziałek, 28 marca 2016

7 Prezentacja serii: Vikings


MOC nieznanego mi autora
W 2005 roku światło dzienne na kontynencie północnoamerykańskim ujrzała seria Lego Vikings. Nie rozumiem, dlaczego TLG zdecydowało się na taki ruch i nie wprowadziło go na rynek europejski, który z Wikingami i historią z nimi związaną ma zdecydowanie większy niż amerykański. Jeżeli jest inaczej i Vikings trafili do sklepów w Europie to sprostujcie mnie w komentarzach. Ja do takiej informacji nie dotarłem. Może projektanci zestawów bali się krytyki hollywoodzkiego podejścia do Wikingów, a w szczególności hełmów z rogami, które to z historią naszych północnych sąsiadów nie mają nic wspólnego. Ale nic to, Hollywood zrobił swoje, kiedy ktoś wspomina coś o Wikingach przed oczami staje nam obraz wielkiego, barczystego, brodatego wojownika z okrągłą tarczą, toporem i hełmem z rogami. 

Tacy też są Wikingowie w wydaniu Lego. I nie przeszkadza im to świetnie się prezentować, bowiem zestawy z tej serii są w moim mniemaniu rewelacyjne. O ile żal do wydania Vikings w USA jest do przełknięcia, o tyle fakt, że w skład serii wchodzi tylko siedem modeli już tak gładko przez gardło nie przechodzi. Pozostaje samemu coś pokombinować w tym temacie. 

Póki co w moje łapy wpadł zestaw 7018 (7019 jest w drodze ze Stanów). Następne już namierzam w dobrych cenach i dobrym stanie. Zamierzam skompletować tą krótką serię.

Seria: Vikings
Rok: 2005
Zestawów: 7

1. 7015: Viking Warrior challenges the Fenris Wolf

Elementów: 76, minifigów: 1, cena: $5



 2. 7016: Viking Boat against the Wyvern Dragon

Elementów: 112, minifigów: 1, cena $10

3.  7017: Viking Catapult versus the Nidhogg Dragon

Elementów: 225, minifigów: 2, cena: $20


4.  7018: Viking Ship challenges the Midgard Serpent

Elementów: 578, minifigów: 6, cena $50

 

5. 7019: Viking Fortress against the Fafnir Dragon

Elementów: 1019, minifigów: 6, cena: $60








6. 7020: Army of Vikings with Heavy Artillery Wagon

Elementów: 312, minifigów: 7, cena: $30



7.  7021: Viking Double Catapault versus the Armoured Ofnir Dragon

Elementów: 505, minifigów: 3, cena: $39,99

Wydaje mi się, że ten zestaw trafił na rynek europejski równocześnie z premierą w USA, ale nie dam sobie za to uciąć ręki.













Adres do Pintrest z fotografią domu Wikingów: https://pl.pinterest.com/pin/432416001693587521/
Fotografie zestawów pochodzą z serwisu Brickset.


niedziela, 27 marca 2016

1 42047 Police Interceptor - recenzja + speed build


Do zakupu drugiego tegorocznego modelu Pull Back z serii Technic poniekąd przymusiło mnie firma Lego. Chcąc być rzetelnym recenzentem chcę zrecenzować model B z zestawu 42046, a do tego wymagane są części z Police Interceptora, czyli zestawu 42047. Chcąc nie chcąc padłem ofiarą polityki TLG, w myśl której modele alternatywne zestawów Pull Back składają się z części z dwóch modeli A. Nawet fakt niskiej ceny zestawów nie broni tego pomysłu.

O całej serii w kilku słowach pisałem przy okazji recenzji 42046-1 Getaway Racer, więc nie będę się powtarzał w tym temacie. 

Drugi tegoroczny model Pull Back również uważam za udany, choć nie podoba mi się tak bardzo jak wcześniejszy pojazd. Ten również jest zgrabny, ładnie zabudowany, kolorystycznie dopracowany, jednak brak mu charakteru. Wyraźnie widać, że TLG postanowiło dać modele do zabawy w policjantów i złodziei.  


Pudełko i zawartość
Budowa i gotowy model
Podsumowanie


Seria: Technic
Rok: 2016
Numer: 42047
Elementów: 185
Cena za jeden element: 0,43zł
Waga modelu: 212 g
Waga zestawu (pudełko z zawartością): 318 g
Model alternatywny: tak (wymagany drugi zestaw)
Cena: £17,99 / $19,99 / 19,99€ / 79,99zł (na BL od 61 zł, allegro 68,50 zł)

Spis części:

Pudełko i zawartość

Pudełko o wymiarach 26 cm x 14 cm x 6 cm i wadze 318 gramów utrzymane jest w charakterystycznej dla serii Lego Technic bardzo ciemnej kolorystyce. Zdecydowaną większość frontu zajmuje zdjęcie modelu wklejonego na tło jakieś drogi w górach. To co pierwsze rzuca się w oczy to limonkowe elementy samochodu - zderzak, felgi i część naklejek (na przemian z niebieskim). Poza tym zdjęciem znalazło się miejsce na logo Lego, serii Technic, prezentację systemu Pull Back. 

Tył pudełka przedstawia model alternatywny, który powstaje z połączenia części z zestawów 42046 i 42047, czyli obu tegorocznych samochodów Pull Back. Temu modelowi będzie poświęcony oddzielny artykuł. Ale już tutaj zaznaczę, że pojazd wygląda dla mnie koszmarnie. Cóż może się do niego przekonam podczas składania.

Na jednym z dłuższych boków tradycyjnie przedstawiono część modelu w skali 1:1, tym razem jest to opona z felgą i kołpakiem. 

Pozostałe trzy boki pudełka nie zawierają jakichś interesujących treści.

22
21
20
19
18
17

Otwarte pudełko jest zapełnione w jakichś 80%. W środku znajdujemy:

  • instrukcję
  • dwa woreczki z częściami
  • dwa białe liftarmy wrzucone luzem
  • napęd Pull Back wrzucony luzem
  • arkusik z naklejkami
Wygląda to całkiem przyzwoicie.

16
15
14
12
11
10
DSC00967

Instrukcja to podłużna książeczka składająca się z 52 stron, w której poza procesem budowy zamieszczono spis elementów i kilka reklam tegorocznych modeli Technic. Sama budowa podzielona została na 49 kroków i jest bardzo przejrzysta i zrozumiała. 






Nowych elementów w tym zestawie nie znajdziemy. Jedynie dwie części w nowych kolorach.

Lime Technic, Liftarm 3 x 3 L-Shape Thin - 2 szt

DSC00961

Lime Wheel 30.4mm D. x 20mm with No Pin Holes and Reinforced Rim

DSC00958

Do góry

Budowa i gotowy model

Czterdzieści dziewięć kroków budowy w instrukcji to nic specjalnie wymagającego, jednak dającego trochę zabawy. Procesu budowy nie nazwałbym nudnym. Przeznaczenie modelu dla dzieci od 7 do 14 roku życia jest w porządku, choć ja tą górną granicę ustaliłbym na maksymalnie 12 lat.


Elementy zapasowe

9 

Gotowy model

DSC00779
DSC00773
6
5
4
3
21

Do góry

Podsumowanie

42047-1 Police Interceptor to bardzo zgrabny pojazd nieco krótszy niż 42046, za to wyższy. Kolorystyka jest ładna, lecz nadmiar białego koloru sprawia wrażenie nudnego. Co prawda naklejki nico tą wszechobecną biel przełamują. Samochodzik jest bardzo ładnie wykończony, nie ma żadnych ostrych krawędzi. Podobaja mi się też te limonkowe felgi. Wygląda to atrakcyjnie. Mechanizm Pull Back jest bardzo mocny - na śliskiej powierzchni (panele, kafelki, blat) koła od razu buksują. Na bardziej chropowatej powierzchni samochód śmiga jak należy. Jest jednak trochę niestabilny - tylko przy skokach - model zazwyczaj ląduje na bokach lub "plecach". Mimo tych drobnych mankamentów zestaw uważam za udany. Niejednemu maniakowi Lego powinien dać sporo dobrej zabawy.

Plusy:
+ dużo przydatnych części do kolekcji - głównie liftarmów
+ miła kolorystyka
+ umożliwia zabawę w wyścigi (przy posiadaniu przynajmniej dwóch modeli z Pull Back)

Minusy
- zestaw alternatywny wymaga zakupu drugiego zestawu
- model alternatywny jest brzydki (ale to kwestia gustu)
- buksowanie kół
- trochę za dużo białych elementów

Bonus


Wyścig 42046 i 42047. Złoczyńcy maja lepsze przyspieszenie.

DSC00952
DSC00955







 

You Tube | Facebook | Instagram | Flickr | Twitter | Lego po 30-tce 2015-2016