Koło tego zestawu chodziłem ładnych kilka miesięcy. Odkąd ponownie zainteresowałem się LEGO w marcu od razu zainteresowałem się mobilnym dźwigiem. Pudełko lądowało w moich rękach wielokrotnie, wybrałem się nawet na wystawę LEGO w katowickiej galerii handlowej, żeby zobaczyć zmontowany model na żywo, lecz za każdym razem kwoto 800 złotych była zaporowa. W końcu dzięki kilku przyjemnym zbiegom okoliczności postanowiłem zakupić dźwig tuż przed Sylwestrem.
Model robi wrażenie - ogromne pudło, dwadzieścia cztery worki z częściami, sześć książek instrukcji budowy, naklejki oraz Power Functions (silnik i sterownik z bateriami), z którym mam do czynienia po raz pierwszy w życiu.
Szybko zabrałem się do składania zestawu - zostałem jednak zastopowany przy budowie drugiej pary podpór przez brak czterech elementów... To dopiero mój trzeci zestaw LEGO i na nieszczęście oba wcześniejsze zestawy nie zwierały brakujących części. Później okazało się, że brakuje najdłuższej ośki (dł. 32), którą zamówiłem na ebay. Wkrótce prezentacja modelu.
Rok: 2013
Części: 2606
Moje klasyczne zestawy Lego cz. 848
1 dzień temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz