Gwiazda Śmierci to dobrze znana fanom Gwiezdnych Wojen stacja bojowa zbudowana przez Imperium Galaktyczne zdolna niszczyć całe planety. Jej podstawowym celem było unicestwienie Rebelii i zapanowanie nad wszystkimi planetami Galaktyki. Tak znakomity symbol związany ze Star Wars wręcz musiał znaleźć swoje odwzorowanie z Lego. Pierwsza wydanie Gwiazdy Śmierci to zestaw 10143 Death Star II z 2005 roku w serii Ultimate Collector Series. Już trzy lata później Lego zaprezentowało nową wersję modelu, czyli 10188 Death Star. Ten składający się z 3803 elementów model sprzedawany był aż do grudnia 2015 roku, czyli przez ponad siedem lat. Długo nie trzeba było czekać i oto Lego prezentuje kolejną odsłonę Gwiazdy Śmierci - 75159 Death Star.
Nowe wydanie Gewiazdy Śmierci nieznacznie różni się od zestawu 10188. Wprowadzone zmiany mają tu zapewne charakter kosmetyczny - ilość części wzrosła z 3803 do 4016, a minifigurek z 24 do 25 sztuk (oczywiście te z zestawu 75159 są odnowione - np. nowe włosy Hana Solo czy Moff Tarkina). Za te niewielkie zamiany przyjdzie zapłacić o 100$ (499$ zamiast 399$) więcej niż za model z 2008 roku. Warto? Jak dla mnie nie.
Chyba ich pogieło.
OdpowiedzUsuńPewnie chcą nadrobić inflację. Ale wystarczy spojrzeć na wykresy inflacji w UE w ostatnich latach, żeby zobaczyć, że lego chce po prostu nas naciągnąć na większą kasę. http://www.foxtrade.eu/statystyki/inflacja-w-krajach-unii-europejskiej/
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze gorzej, bo wartość złotówki jest beznadziejna...
Trudno się z Tobą nie zgodzić. Witam na blogu.
Usuń